do jutra pozdrawiam powiem o lini czy zyje
jeszcze powiem ze kupie sobie swinke morską ;** :D1 albo 2 :*
piątek, 11 czerwca 2010
sp modliszek
lisciec to owad kupiony :)
jadl liscie maliny 10 kwietnia umarl ale na to nie wiem zabarzo przykro mi nie bylo to robak aletek przykro :( nie wiem o ktorek godz umarl :( niestety wiecej o nim nie opisze byl w akvarium mial tam piasek kamienie galązki i liscie maliny :** zwal sie modliszek
sp tosiek :(
tosiek byl super mial 5 miesięcypewnego dnia bez przyczyny zdechl
wyciągam go z klatki a on nie ruchmy
sztywny :(( nie wiem czemu
mial mokry zadek moze choroba mokrego ogona nie wiem :(
moze co innego biedak stygl byl sztywny :( zdechl o 21:00
21 grudnia
mam w domu bydlaka krolika rasy mięsnej
taki krolik zre 2 koszyki mlecza dziennie koszyki takie wielkieeeee
większe niz on codziennie chodze na ląke zbierac koszyki mlecza
lol on wazy 5 kg nie jest na mięso
zawsze jak go wkladam do klatki trace skore xdd niewdzięczny krolik
kupilam go za 25 zl czyli kupilam rany on drapie jak grrr xdd
perelek uciekliwy chomik
Pewnego dnia wyposcilam perelka na dwornoi poprosilam mame by popilnowala go
bo ja szlam do krolika a mama okej i poszla
do domu xdd przychodze pytam sie mamy
gdzie perelek a ona a co mialas go pilnowac
szukalam go 4 godz i nic o 21:30 jakas
babcia przynosi perelka i mowi
byl za blokami
haahahaha xd
smieszna frida
frida to piesek maltanczyk
frida kocha kielbasy xdd a mamy sąsiadow
co kiedys mieli grila frida do nich uciekla noi dali z grila kielbase potem nastepny dzien wypuszczam fride na dwor patrze fridy nie ma frida u sąsiadow je kurczaka i codziennie tak jest albo nie zamkną drzwi to do odmu im wlazi i pod kanapą lezy
taki maly a kurcze xd
choroba u lini
moja lini to chomiczek syryjski jej zdj:
fajny chomiczek :) zadypia na rękach od kupienia
ma rok i siedem miesiący
lecz pewnego dnia patrze na nią a ona ma na policzku
ranke myslalam ze to komar i ją zostawilam
ale za 4 dni zaczelo jej to sie robic czerwone i sie powiekszac potem zrobily sie jeszcze 2 na lapce i brodzie :( juz ma to 2 tyg
zdj nie mam nie chcze jej męczyc z zachowania sie nie zmienila lecz raz sie obudzila i weszla do tunela z marchewką by sobie zjesc i nagle zaczela byc sztywna :( po 2 godz nadal tam byla biedna i sztywna lezala ja ją wzielam i do domku polozylam dalam koliczyny i mlecza zrobio mu sie na guzie rana wielkosci tego guza czerwona :( i do dziaj lezy sztywna
nie bylam u weterynarza poniewaz u nas nie ma dobrego :( dopiero za 20 km a chomika wiejsc tyle czasu to nie dobrze ;( podejmuje decyzje o uspieniu bo guza ma bardzo wielkiego wielkosci duzego kasztana czy to nowotwor?? :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)